Może nie każdy z nas jest Mozartem czy Mickiewiczem, ale każdy jest ważny. Życie każdego z nas to wielka opowieść Wielkiego Autora. Jesteśmy bohaterami tej opowieści i zarazem sami ją tworzymy. (Małgorzata Musierowicz)

sobota, 31 stycznia 2009

Weekendowo

Telewizor sobie kupiliśmy, pół godziny w Media i na mojej wspaniałej komodzie od wczoraj dumnie prezentuje swoje walory 40-calowy sprzęt. I już okularów do oglądania zakładać nie muszę, i wszystko tak wyraźnie widać :-).

A dzisiaj razem z P. udałyśmy się do A. Wizyta niezwykle sympatyczna, spędzona na przyjemnych rozmowach i co najlepsze sprawiła, że jestem już bardzo blisko podjęcia Bardzo Ważnej Decyzji dotyczącej mojego życia zawodowego. Wpłynęło to niezwykle pozytywnie na mój nastrój, który w związku z poniedziałkowym powrotem do pracy nie był najciekawszy. Za to teraz mam już świadomość, że w razie czego to już "tylko" pół roku w takich a nie innych warunkach. Mam tylko nadzieję, że jeśli do tego dojdzie to nie będę miała większych problemów ze znalezieniem czegoś nowego. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że raczej powinno być ok, ale nigdy nic nie wiadomo. No i chyba zarabiałabym mniej, ale w zamian dostałabym spokój psychiczny, którego w takich warunkach i przy takiej Górze bardzo mi obecnie brakuje.

A za chwilkę ponownie z A. i P. wybywamy na wieczorny seansik do kina. Wrażenia z filmu po powrocie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz