Może nie każdy z nas jest Mozartem czy Mickiewiczem, ale każdy jest ważny. Życie każdego z nas to wielka opowieść Wielkiego Autora. Jesteśmy bohaterami tej opowieści i zarazem sami ją tworzymy. (Małgorzata Musierowicz)

piątek, 12 lutego 2010

Obrączki...

... zamówione. Trafiliśmy wczoraj do bardzo przyjemnego zakładu jubilerskiego z bardzo miłą obsługą. Zamówienie ma być gotowe w ciągu czterech dni roboczych, co bardzo mnie zaskoczyło, bo z reguły spotykaliśmy się z terminem realizacji "do 21 dni". Obrączki są takie jak chcieliśmy: proste, z białego złota z obowiązkowym grawerem oczywiście :-).

Poza tym załatwiliśmy dzisiaj ostatnie sprawy w USC. Teraz mamy się tam pojawić już po ślubie po odbiór aktów ślubu. Pozostają sprawy "kościelne". R. musi jeszcze odebrać świadectwo chrztu a od 22 lutego zaczynamy nauki przedślubne.

A teraz pędzę dokończyć sprzątanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz