Może nie każdy z nas jest Mozartem czy Mickiewiczem, ale każdy jest ważny. Życie każdego z nas to wielka opowieść Wielkiego Autora. Jesteśmy bohaterami tej opowieści i zarazem sami ją tworzymy. (Małgorzata Musierowicz)
wtorek, 30 listopada 2010
Maksymalnie tydzień.
Byliśmy wczoraj u lekarza. Na KTG zapisały się lekkie skurcze, ale poza tym nic. Pomysł wysłania mnie dzisiaj do szpitala i czekania tam na szczęście chwilowo odpłynął. Dzisiaj więc jestem jeszcze w domu. Jutro mam się zgłosić na KTG i potem jeszcze w piątek, no chyba, że wcześniej zacznie się coś samo dziać. W piątek już jednak mam tam zostać na dobre. Lekarz stwierdził, że według niego jeśli poród nie zacznie się samoistnie to najpóźniej w poniedziałek, jego zdaniem, zaczną mi go wywoływać. Czekam więc dalej i coraz bardziej się niecierpliwie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz