Może nie każdy z nas jest Mozartem czy Mickiewiczem, ale każdy jest ważny. Życie każdego z nas to wielka opowieść Wielkiego Autora. Jesteśmy bohaterami tej opowieści i zarazem sami ją tworzymy. (Małgorzata Musierowicz)

środa, 17 listopada 2010

Jeszcze chwilę...

... ta ciąża potrwa. Taka była główna wiadomość wczorajszej wizyty. Szyjka długa, zamknięta. Zapis KTG czysty z dwoma zapisanymi skurczami zaledwie i to z tych przepowiadających. No nic, czekamy. Do terminu zostało 6 dni.

Z innych wieści: dostałam ostatnio meila od byłej uczennicy. Wyważony, racjonalny, widać, że dziecko pisze do dorosłego a nie koleżanka do koleżanki. Piszę o tym dlatego, bo ostatnio byłam przyzwyczajona do wiadomości od uczniów otrzymywanych za pośrednictwem pewnego portalu społecznościowego (co do którego szczerze zastanawiam się czy go nie opuścić) a większość brzmiała tak, jakby pisane były od kumpelki do kumpelki. Ja się broń Boże nijak nie wywyższam, ale mimo wszystko uważam, że są pewne granice i zastanawiam skąd teraz u dzieci taka nadmierna bezpośredniość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz