... rekolekcji minęły jak z bicza trzasnął. Jutro już normalny pracowy czwartek, normalny pracowy plus vat, bo jeszcze konsultacje dla rodziców nas czekają.
Nie mogłam się oprzeć dzisiejszym prognozom i wyszłam do pracy w pantoflach dochodząc w rezultacie do wniosku, że to chyba jednak jeszcze nie ten czas. Chociaż czas może i ten, nie ta pogoda niestety...
A w weekend jadę do mamy. Dawno już nie byłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz