Może nie każdy z nas jest Mozartem czy Mickiewiczem, ale każdy jest ważny. Życie każdego z nas to wielka opowieść Wielkiego Autora. Jesteśmy bohaterami tej opowieści i zarazem sami ją tworzymy. (Małgorzata Musierowicz)

środa, 4 marca 2009

Chorobowo

No i wylądowałam na zwolnieniu. Nie za długim co prawda, bo tylko do końca tego tygodnia, ale zawsze. Lekarka chciała dać mi dłuższe, ale stwierdziłam, że wystarczy mi do końca tygodnia.Mam jakieś takie chore poczucie obowiązku. Już zapomoniałam jak psioczyłam w tamtym tygodniu na te wszystkie zastępstwa, które musiałam odbębniać, bo na zwolnieniach była dosłownie połowa nauczycieli i o tym, że mówiłam, że sama też chętnie poszłabym na zwolnienie też zapomniałam :-). Ale jakoś tak nie mogę usiedzieć w domu. Inaczej to odbieram jak są ferie czy wakacje, a inaczej gdy wiem, że tam jeszcze musimy rozliczyć dokumentację skontrum, że mam do zrobienia kartkówkę ze zdań współrzędnych :-). Z drugiej strony cieszę się, bo wreszcie na spokojnie posprzątam sobie mieszkanie i napiszę zaległe prace.

A dzisiaj mieliśmy test szóstoklasisty z pewnego wydawnictwa. Na weekend zapowiada się sprawdzanie wypracowań.

Wczoraj byłam na chwilę u P. Chwila przeciągnęła się do ponad dwóch godzin i trzech drinków :-) i muszę przyznać, że było bardzo sympatycznie :-).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz